założenie: tekst w kolejnych kadrach zaczyna się kolejną literą alfabetu łacińskiego. przepraszam za wyjaśnienie, ale to na wszelki wypadek jakby ktoś nie zauważył.
jedna ze środkowych stron minikomiksu wizyta w galerii (w trakcie powstawania).
a zupełnie przy okazji podzielę się informacją o mojej mile połaskotanej próżności - w internecie pojawiła się wzmianka o moim blogu. na stronie http://motywdrogi.pl/?p=184 konradh napisał o żyrafach: "Zazwyczaj nie lubię za bardzo informować o nowych polskich projektach. Bo albo padną po pięciu odcinkach, albo okażą się kupą. Czasem, na szczęście, okazują się kupą i padają po pięciu odcinkach. Nie mniej, myślę, że temu jednemu warto się przyjrzeć."
Motyw drogi to świetna strona, tak przy okazji. W ramach psychicznego samoudręczania, polecam notkę o Pidżamie Porno, która przypomina jak szybko się starzejemy. Pyk!
jako, że nie samą fenomenologią człowiek żyje, dziś dla odmiany takie coś.
w założeniu zaczyn dłuższej historii, niech nie zdziwi więc was brak tekstu. ot, taka rysunkowa próbka. mam nadzieję, że będzie mi się chciało dokończyć tę historię młodego sportowca.
no, tak. nasz bohater z takim podejściem zatrzymuje rozwój myśli filozoficznej w świecie przedstawionym. całe szczęście, że w prawdziwym świecie ludzie dzielą się z nami swoimi przemyśleniami. prawdziwy świat jest spoko.
w wolnej chwili oglądnijcie sobie digarty głowonuka, i dodajcie do zakładek. jedna z ciekawszych rzeczy w internecie pod flagą biało-czerwoną. zwłaszcza komiks o powstaniu warszawskim.